Czy jesteś Insta Kopciuszkiem?

with Brak komentarzy

„- Takie brudasy nie chodzą na bal! A zresztą, możesz iść, jak wybierzesz ten mak z popiołu! – po czym wrzuciła całą miskę maku do wiaderka z popiołem.
Cóż miał robić biedny Kopciuszek, zaczął wybierać ziarenka maku, ale praca ta była bardzo ciężka więc po niedługim czasie dziewczyna usiadła pod oknem i zaczęła płakać. Nagle na parapecie pojawiły się gołąbki, które kochały Kopciuszka za to, że je karmił chlebem nawet, gdy sam nie miał co jeść i zagruchały:
– Nie płacz, pomożemy ci!”

Jesteś Insta Kopciuszkiem?

Możliwe, że jesteś i nawet o tym nie wiesz. Wrzucasz te posty, starasz się. Dobierasz hasztagi, robisz coraz lepsze zdjęcia. I płaczesz w kącie, bo sprzedaż idzie marnie. A jakby tak podejść do tego Instagrama z innej strony? Wykorzystać jego „social” – tosz to przecież medium społecznościowe! Z resztą… te gołąbki pomogą Ci w każdym innym aspekcie prowadzenia swojego małego biznesu.

Instagram ma ponad miliard użytkowników. W samej Polsce z tego medium korzysta blisko 9 milionów osób. I załóżmy, że Twoim założeniem jest trafiać tylko do tych polskich użytkowników. Ale HALO! Nooo… haloooo! Miłe spojrzenie w Twoją stronę, bo ja też tego nie ogarniałam. Więc HALO! Czy te 9 miliardów osób jest faktycznie zainteresowana Twoim produktem?

A teraz przypomnę Ci historię, kiedy Instagram wchodził w rzeczywistość biznesową i mam wrażenie, że to samo dzieje się teraz z Tik Tok’iem (i toczę osobistą walkę ze sobą i tu wielkie pokłony dla Sylwii @sylwiaswirecz, która weszła w klimaty i ogromne brawa, ze daje mocno radę i cos mi się wydaje, ze niebawem będę się od niej uczyć tiktoków)… do brzegu Rybicka! Historia Instagrama była taka, że na FB byli wszyscy, ale na IG jakos tak nie bardzo – a bo to  dziubki same i śniadania. Może spodziewasz się, że wyprowadzę Cię teraz z błędu. Ale… faktycznie w jakimś stopniu TAK WŁAŚNIE JEST!

Na Instagramie są ci od dziubków, ci od śniadań, ci od niskich lotów dowcipów, są też tacy od pięknych wnętrz, od tematów, od których dusza trzepoce jak na lekkim wietrze, od wiedzy, od powolnego stylu życia pełnego urokliwych tu i teraz – lista jest długa. Pytanie zaś brzmi – czy oni wszyscy to Twoi klienci? Załóżmy, ze tworzysz makramy (tu możesz wstawić wszystko inne – ceramikę, biżuterię, fotografię, obrazy, torby i inne nerki) – czy te makramy pokocha KAŻDY z tych 9 milionów użytkowników? Czy Twoje makramy są faktycznie takie DLA KAŻDEGO? A no nie!

Twoim zadaniem więc jest znalezienie osób, które będą jak ziarenka maku wśród wszystkich użytkowników Instagrama. Nawiązując do przykładu – którzy pokochają Twoje makramy i z przyjemnością ozdobią sobie nimi swoje wnętrza. Ptaszkami, które Ci pomogą zaś jest określenie i poznanie swojej grupy docelowej.

Jeśli potrzebujesz pomocy – zapraszam Cię serdecznie na Miły Warsztat “Instagram – gdzie ta moja grupa docelowa”. To już 6 edycja Miłego Warsztatu i w tym roku ostatnia. PRZECZYTAJ SZCZEGÓŁY

A co mówią o Warsztacie jego Absolwenci? 🙂

Warsztaty polecam z całego serca – zmieniają myślenie o instagramie i bardzo pomagają w doprowadzeniu konta do wymarzonych kształtów – Gosia jest świetną nauczycielką – bardzo zaangażowaną w kurs.@kura_d

Na początku warsztatów myślałam, że Gosia poda mi gotowy przepis na świetne konto. Okazało się jednak, że nie tędy droga. Była świetną przewodniczką po mapie moich myśli. Kierowała, naprowadzała – jestem MEGA zadowolona z wiedzy, którą mi przekazała. Zmieniła zupełnie moje myślenie! Jestem bardzo zadowolona i szczerze mogę polecić każdemu, kto chce znaleźć swoje miejsce na Instagramie.@kubaszko_cord

Na warsztat wjechałam na pełnym gazie. W gotowości do zmiany (jak się okazało, o całkowite 180 stopni!) i z otwartą głową. Gosia wyciągnęła rękę, którą chwyciłam i dałam się za nią poprowadzić, przez każdy etap, kroczek po kroczku. Raz mniejszy, raz większy, ale prawdziwym skokiem nad przepaścią okazało się… odejście od pokazywania tego, co faktycznie sprzedaję! Ale, ale! Mimo tego, że już nie pokazuję go wprost, to moje rękodzieło nadal tam jest!
Niemożliwe? Może jeszcze miesiąc temu też bym w to nie uwierzyła, ale podczas warsztatu niczego nie negowałam, czytałam uważnie i dokładnie wypełniałam zadania i zalecenia.
Miałam już pewną świadomość tego, jak funkcjonuje Instagram, ale nie wiedziałam, jak mogę dokonać zmian, w kogo celować, na czym się skupić, skoro nie na rękodziele.
To nie jest warsztat tylko o Twojej grupie docelowej. To jest warsztat o Tobie. Już po tygodniu, w połowie warsztatu, zaszły ogromne zmiany. Mnie się przegrzewają zwoje od układania wszystkiego w głowie, notatnik jest pełen zadań, notatek, myśli, pomysłów, a mój Instagram w końcu przestaje wyglądać, jak sklepowa witryna bez duszy.
Najfajniejsze w warsztacie jest to, że w przeciwieństwie do większości szkoleń, nie jesteśmy anonimowi. Wszyscy dostają lekcje i tematy do przepracowania, a jednocześnie każdy jest prowadzony przez Gosię indywidualnie, przez każdy etap warsztatu i zmian.

Nie wiem, skąd ta kobieta ma tyle pomysłów dla każdego, ile tematów i rozwiązań mieści się w jednej osobie. Ale jeśli jesteś gotowa na zmiany i otwarta na sugestie, to sama możesz się przekonać, co Gosia może zrobić dla Ciebie. ❤ @zm_domi_kowalczyk
“Miły Warsztat totalnie namieszał mi w głowie. Będąc raczej amatorsko usposobiona do Instagrama do tej pory działałam trochę jak “dziecko we mgle”. Zadania warsztatowe systematycznie podsyłane przez Gosię sprawiły, że ten niezmierzony kosmos Instagrama okazał się przystępny i w zasięgu ręki. Co więcej, stał się dla mnie morzem inspiracji, przestrzenią do twórczego działania ale też dobrej zabawy. Myślę, że Gosia przez swoje warsztaty odczarowała nam Instagram, sprawiła, że z miłą chęcią bardziej bawię się jego możliwościami. Poszukiwanie grupy docelowej kompletnie zrewolucjonizowało mój dotychczasowy kierunek działania. Dzięki Gosi uświadomiłam sobie co tak naprawdę mi w duszy gra i jak to z siebie wydobyć na zewnątrz. Kawał świetnej, twórczej pracy przy mega wsparciu Gosi”  @majowazamiastem

“Ten warsztat to była absolutna rewolucja, nie tylko na insta, ale i w głowie! Przyszłam tutaj nie lubiąc instagrama, totalnie go nie rozumiejąc. Ciagle slyszałam dobre rady, działałam po omacku. Nie mialam pojęcia od czego wyjść. Pomoc Gosi polegała nie tylko na samych postach lekcyjnych, ale także indywidualnych poradach, z czym nie spotkałam się jeszcze na żadnym kursie! Zmiany to proces, to nie przychodzi od razu, ale ja wyszłam z kursu z konkretną drogą, planem i spokojem w bańce 🙂 I co ciekawe insta jest teraz moim ulubionym miejscem! I szalenie się cieszę, ze to NIE musi być miejsce sprzedażowe, co mnie najbardziej męczyło, tu ma być atmosfera. Dziękuję ❤@pracownia_tashnik

ZAJMIJ SWOJE WYGODNE MIEJSCE NA 6 EDYCJI MIŁEGO WARSZTATU
KLIK!